Każdy kraj musi mieć swoją gwiazdę, młodego, sympatycznego chłopca o ślicznej buzi, w którym kochają się miliony młodych dziewczyn. Marzące o nim i zachwycające się każdym jego zachowaniem, czekające na niego godzinami pod klubami gdzie ma występować. Nie da się ukryć, że nieodzownym idolem wszystkich nastolatek na świecie jest Justin, Bieber, ale my także mamy swojego … Dawida Kwiatkowskiego.
Młody 17 letni chłopak pochodzący z Gorzowa Wielkopolskiego, brat znanego we Francji piosenkarza Michała Kwiatkowskiego, występującego pod pseudonimem „Self Concept”. Dawid to chłopak, który swoją przygodę z duża publiką rozpoczął przez wrzucanie filmików na You Tube, gdzie w bardzo szybkim tempie zyskiwał coraz to nowych fanów. Prowadzi konto, na facebooku, na którym ma ok. 180 tys. fanów, ale także systematycznie wkleja informacje o sobie na twisterze, instagramie. Mimo swojego młodego wieku już od 5 lat prowadzi bloga. Dzięki wszystkim tym komunikatorom w łatwy i prostu sposób jest częścią życia swoich fanów. Umieszcza, bowiem w internecie całe swoje życie – spotkanie z przyjaciółmi, wyjście do kina, na zakupy, czy relację ze ścianek.
Na swoim koncie posiada jedną płytę “9893”, wydaną 19 listopada, która już uzyskała status złotej płyty. Muzykę, którą wykonuję to klasyczny, prosty pop, który bardzo dobrze się sprzedaje. Jego album „reklamowały” dwie piosenki „Na zawsze” i „Biegnijmy”. Single skrajnie różne. Jeden o nieszczęśliwej miłości, drugi radosny nawiązujący do szalonej przyjaźni. Są to standardowe piosenki o problemach zwykłych nastolatków, więc może w tym tkwi jego sukces. Nie da się nie wspomnieć, że jest on reaktywacją polskich gwiazdek lat 90tych: Bartka Wrony czy Gabriela Fleszara.
Kim jednak jest ten młody chłopak?
Odpowiedz jest prosta zwykłym 17latkiem, którego ktoś zauważył. Nastolatek, który nosi czapki z daszkiem, robi sobie sweet focie i wydaję zarobione już pieniądze. Poza tym to chłopak, który bloguje opisując swoje życie, śpiewa lekkie pioseneczki dla wiernych fanek, nie lubi krytyki i stara się czerpać z życia jak najwięcej.