Był jednym z najzdolniejszych i najlepiej rozpoznawalnych piosenkarzy nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Jan Wiktor Kiepura urodził się w Sosnowcu 16 maja 1902 roku. Zmarł 15 sierpnia 1966 roku w Harrison koło Nowego Jorku. Był tenorem o międzynarodowej sławie. Odnosił sukcesy na deskach międzynarodowych teatrów, w salach koncertowych i na ekranie kinowym. Wielki piosenkarz obdarzony nieprzeciętną barwą głosu podbijał serca melomanów na całym świecie, a do tego rozkochiwał kobiety jako filmowy bohater.
Jan Kiepura był synem Franciszka, piekarza, i Marii (Miriam) z domu Neuman. Kobieta była muzycznie uzdolniona, grała na skrzypcach. W latach 1916-1920 uczęszczał do Gimnazjum Państwowego im. Stanisława Staszica w Sosnowcu. Tam też zdał maturę. Zapisał się do Polskiej Organizacji Wojskowej. W 1919 roku zaciągnął się jako ochotnik do I Pułku Strzelców Bytomskich. Uczestniczył w I powstaniu śląskim. Od 1921 roku studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Jednak część pieniędzy, które otrzymywał, wydawał na lekcje śpiewu u Wacława Brzezińskiego oraz u Tadeusza Leliwy, który jako słynny tenor miał mu zdradzać „tenorowe sekrety”. Miłość do śpiewu utrzymywał w tajemnicy prawdopodobnie przed ojcem.
Pierwszy koncert Kiepury miał miejsce w 1923 roku w sali kina „Sfinks” w Sosnowcu. Rok później Kiepura został przyjęty do chóru w warszawskim Teatrze Wielkim przez Emila Młynarskiego. Tu wystąpił w roli górala w „Halce” Moniuszki. Szybko jednak tę rolę stracił, bowiem sam zdecydował o przedłużeniu kilku nut swego śpiewu, co kłóciło się ze wskazówkami dyrygenta. Do czasu wybuchu II wojny światowej wystąpił na deskach teatru we Lwowie, Poznaniu, Warszawie czy Katowicach. Śpiewał w „Tosce” Cavaradossiego, w „Giannim Schicchim” Pucciniego czy w „Strasznym Dworze” Moniuszki. Kiedy wybuchła II wojna światowa, na mocy postanowienia rządów Polski i Francji o formowaniu armii polskiej we Francji, Kiepura udał się do kraju nad Sekwaną, by wspierać polską emigrację.
Przed wojną zaczął stawać się coraz bardziej popularnym i rozpoznawalnym śpiewakiem i aktorem, stąd każde jego pojawienie się w Warszawie, wywoływało entuzjazm tłumów. Kiepura doskonale się odnajdował śpiewając z balkonu hotelu „Bristol”, z dachu samochodu czy okna wagonu. Często zdarzało mu się także przemawiać do publiczności.
Ostatecznie wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie ożenił się z Martą Eggerth. Wspólnie koncertowali, wystawiali przedstawienia i podróżowali.
Kiepura nie uniknął krytyki. Mówiono o nim z przekąsem krytykując familiarny sposób bycia na scenie czy trudności w uczeniu się nowego repertuaru. Zarzucano mu także nadmierną interesowność. Tymczasem podczas wojny i tuż po niej słał on dary dla potrzebujących. Przed wybuchem konfliktu zbrojnego dotował zdolnych lecz biednych studentów. Był także bardzo pracowity, o czym świadczą mozolne próby i szlifowanie nawet jednego dźwięku, by był on idealny.